Ach, co to była za sesja! A właściwie.. randka 🙂

Najpierw zwiedziliśmy Klasztor, gdzie było romantycznie i czuło.
A potem pojechaliśmy nad rzekę.
Szybka zmiana stylówek i można było zacząć randkę przy ognisku 🙂
Jak cudownie, że mogłam im w tej randce towarzyszyć!
Trochę śmiechu, przytulasków, jeszcze więcej śmiechu i masa czułych gestów.
A w tle..
Ogień, który płonął niczym ich serca ♥

Ta sesja to trochę jak spełnienie marzeń, serio♥