Na sesji Agaty i Arka spotkaliśmy się chwilę przed złotą godziną w pięknych okolicznościach przyrody.
Teren momentami przypominający włoską Toskanię budzi mój zachwyt i chętnie wykonuje tam sesje.
Moje spotkanie z tą parą zakochanych należało do tych, które przebiegło w luźnej atmosferze.
Było dużo śmiechu i wygłupów, ale jak widzicie, nie zabrakło też czułych gestów i głębokich spojrzeń w oczy.
Obejrzyjcie tą krótką historię o miłości 🙂